Podszył się pod córkę - oszustwo „na uszkodzony telefon”
Zamościanka straciła niemal 5000 złotych po tym jak uwierzyła w przekazaną jej historię. Do kobiety na komunikatorze odezwała się osoba, który twierdziła, że jest jej córką i ma problem z telefonem. Dokładnie napisała: „hej mamo, telefon mi do ubikacji wpadł dzisiaj”. Miała pisać z numeru tymczasowego i potrzebowała pomocy mamy. Rzekoma córka przez uszkodzony telefon nie mogła zalogować się do banku i zapłacić rachunku. Poprosiła, więc, aby mama przelała prawie 5000 złotych. 62-latka miała wykonać w tym celu przelew natychmiastowy. Zamościanka nie podejrzewała oszustwa i zdecydowała, że zapłaci rachunek na wskazane konto. Po tym otrzymała kolejną wiadomość: „mam jeszcze fakturę do opłaceni, czy mogę ją państwu wysłać bo inaczej nie wiem co robić”. Ta informacja zastanowiła 62-latkę, zadzwoniła wiec do córki, a ona zaprzeczyła, aby prosiła o pieniądze.
Przypominamy, aby zachować ostrożność podczas przelewania pieniędzy. Uważajmy na oszustów, którzy podszywają się pod bliskie nam osoby. Weryfikujmy przekazywane nam informacje. Oszuści są w stanie podszyć się pod każdy numer telefonu. Tylko rozwaga może uchronić przed utratą pieniędzy. Warto przed przelewem wykonać telefon kontrolny do bliskich.
aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło