Pijany wjechał w barierę ochronną chodnika
Wczoraj w godzinach porannych otrzymaliśmy zgłoszenie, że ktoś wjechał w barierę ochronną chodnika przy jednej z posesji w Jarosławcu. Zgłaszający dodał, że na miejscu zdarzenia nie ma już pojazdu, zostały jedynie tablice rejestracyjne.
Dyżurny natychmiast skierował tam patrole. Policjanci ruchu drogowego w sąsiedniej miejscowości zauważyli zaparkowany pojazd marki Dodge, który posiadał uszkodzenia przedniej karoserii. Za kierownicą spał mężczyzna. Obudzony przez funkcjonariuszy 34-letni mieszkaniec gminy Sitno opowiedział policjantom, że w nocy wracał z Zamościa, jechał sam. W Jarosławcu stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w bariery. Następnie odjechał, a po przejechaniu kilku kilometrów zatrzymał się, aby sprawdzić uszkodzenia. Próbował ponownie ruszyć jednak z uwagi na niesprawność skrzyni biegów pozostał na miejscu.
Policyjne badanie trzeźwości wykazało w organizmie 34-latka ponad promil alkoholu. Z udziałem kierującego wykonano badanie retrospektywne. Mężczyzna stracił już uprawnienia. Przed sądem odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Odpowiedzialność karną za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości poniesie również 38-letni mieszkaniec Zamościa, który kierował Toyotą. Wczoraj wieczorem patrol ruchu drogowego zatrzymał go do kontroli drogowej na ulicy Wojska Polskiego. Badanie alkomatem wykazało w organizmie 38-latka prawie 2 promile alkoholu.
Natomiast w sobotę policjanci ruchu drogowego w Radecznicy zauważyli kierującego ciągnikiem rolniczym, który jechał bez świateł. Po zatrzymaniu do kontroli drogowej okazało się, że kierujący – 46-letni mieszkaniec gminy Radecznica, był pijany. W organizmie miał ponad 3 promile. On również przed sądem poniesie konsekwencje swojego nieodpowiedzialnego zachowania.
Przypominamy, że za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat 3, wysoka kara pieniężna oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło