Pijany, bez uprawnień spowodował kolizję i uciekł. Został zatrzymany przez świadków zdarzenia.
W piątek kilka minut po godzinie 17:00 dyżurny zamojskiej policji został powiadomiony o kolizji, do której doszło na ulicy Wojska Polskiego w Zamościu. Zgłaszająca zdarzenie kobieta dodała, że sprawca odjechał z miejsca. Dyżurny natychmiast skierował tam policjantów, którzy w rozmowie z uczestniczką oraz świadkami kolizji ustalili przebieg zdarzenia. Z ich wstępnych ustaleń wynika, że kierująca nissanem jechała od strony ulicy Piłsudskiego w kierunku ulicy Legionów. Na wysokości skrzyżowania z ulicą Wybickiego zauważyła nadjeżdżającego z naprzeciwka kierującego pojazdem marki Chrysler bez włączonych świateł mijania, który nagle zjechał na jej pas ruchu. Kontynuując jazdę niewłaściwą stroną jezdni uderzył w kierującą nissanem, a następnie w krawężnik. Po tym odjechał. Na szczęście kierującej nissanem 44-letniej mieszkance gminy Zamość nic się nie stało.
Za sprawcą zdarzenia pojechali dwaj inni kierujący, którzy byli świadkami kolizji. Kiedy kierujący pojazdem marki Chrysler zatrzymał się na parkingu pobliskiego osiedla natychmiast powiadomili o tym służby ratunkowe. Czekając na policjantów nie pozwolili kierującemu chryslerem oddalić się z miejsca.
Okazało się, że kierującym chryslerem był 59-letni mieszkaniec Zamościa. Policyjne badanie trzeźwości wykazało, że w jego orgiazmie ponad 2,5 promila. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że 59-latek nie posiadał również uprawnień do kierowania pojazdami. Prawo jazdy stracił kilka lat temu za kierowanie w stanie nietrzeźwości.
Wkrótce za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem. Nie uniknie również odpowiedzialności za spowodowanie kolizji oraz jazdę bez uprawnień.
aspirant sztabowy Dorota Krukowska - Bubiło