Oszukana podczas inwestycji w akcje
77-letnia mieszkanka powiatu zamojskiego znalazła na stronie internetowej ogłoszenie o możliwości zarobienia pieniędzy poprzez zakup akcji przedsiębiorstwa zajmującego się dystrybucją i sprzedażą energii elektrycznej. W zamieszczonym tam formularzu wpisała swój numer telefonu oraz adres mailowy. Po tym skontaktował się z nią mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik firmy inwestycyjnej i opowiedział o korzyściach płynących z rozpoczęcia inwestycji. Wskazał też numer rachunku, na który należało wpłacić pieniądze celem rozpoczęcia procesu inwestycyjnego. 77-latka zdecydowała się i wpłaciła prawie 1000 złotych.
Po kilku tygodniach za pośrednictwem komunikatora internetowego napisała do mężczyzny pytając, czy zarobiła już jakieś pieniądze. Mężczyzna odpisał, że tak – 700 złotych. 77-latka zdecydowała się wypłacić zysk. Mężczyzna wyjaśnił, że przeleje pieniądze na jej konto za pomocą Blika. Zalecił, aby 77-latka wygenerował i przekazała kod. Kobieta zgodziła się na taką formę transakcji. Zaniepokoiła ją jednak widniejąca tam kwota przelewu, która wynosiła 4900 złotych. Jej wątpliwości szybko rozwiał rozmówca, który powiedział, że jest to saldo rachunku. Uspokojona przekazała kod. Wtedy zauważyła, że z jej konta zniknęło 4900 złotych. Zrozumiała, że została oszukana. Natychmiast poszła do banku i poinformowała pracownika o zaistniałej sytuacji, o dokonanym na jej szkodę oszustwie powiadomiła również policjantów. Łącznie kobieta straciła prawie 6000 złotych.
Apelujemy o rozwagę i ostrzegamy przez oszustami, którzy na różnych portalach umieszczają fałszywe reklamy namawiając do zainwestowania pieniędzy. Jeśli nie znamy zasad funkcjonowania platform inwestycyjnych, czy giełd papierów wartościowych lepiej nie korzystajmy z tego typu form zarobku. Oszuści wykorzystują niewiedzę osób, podszywając się pod prawdziwych analityków obiecują łatwy i szybki zysk. Jednak w konsekwencji osoby pokrzywdzone zostają bez oszczędności.
aspirant sztabowy Dorota Krukowska - Bubiło