Jeden zatrzymany dzięki reakcji świadka, drugi wpadł podczas kontroli drogowej
Wczoraj po godzinie 22:00 dyżurny zamojskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że po osiedlu przy ulicy Lipskiej jeździ prawdopodobnie nietrzeźwy kierowca. Porusza się Renault i wykonuje niebezpieczne manewry. Dyżurny natychmiast skierował tam patrol z Wydziału Patrolowo – Interwencyjnego. Funkcjonariusze zauważyli zaparkowany na środku drogi pojazd, który pasował do opisu podanego w zgłoszeniu. Na ich widok kierujący gwałtowanie ruszył. Policjanci natychmiast ruszyli za nim, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych nakazali kierującemu zatrzymać się. Po kilku metrach kierowca Renault zareagował i zatrzymał auto.
Za kierownicą Renault siedział 30-letni mieszkaniec gminy Zamość. Przewoził 29-letniego pasażera. Badanie stanu trzeźwości kierującego wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Policjanci zatrzymali 30-latkowi uprawnienia do kierowania pojazdami. Mężczyzna przed sądem odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Natomiast kilka godzin wcześniej, o godzinie 16:15 na ulicy Peowiaków policjanci zamojskiego ruchu drogowego podjęli kontrolę drogową kierującego Nissanem. Powodem była nadmierna prędkość, z jaką poruszał się kierujący tym pojazdem. W czasie kontroli okazało się, że siedzący za kierownicą Nissana 46-letni mieszkaniec Zamościa jechał bez zapiętych pasów i był kompletnie pijany. Badanie wykazało w jego organizmie prawie 3 promile. 46-latek stracił już prawo jazdy. Przed sądem odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości i wykroczenia drogowe, których się dopuścił.
Przypominamy, że przestępstwo kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności, zakazem prowadzenia pojazdów do 15 lat oraz obowiązkiem zapłaty na wskazany cel określonej kwoty, która może wynieść nawet 60 tysięcy złotych.
aspirant sztabowy Dorota Krukowska –Bubiło