Emerytowany stróż prawa ujął nietrzeźwego kierowcę
O ujęciu nietrzeźwego kierującego dyżurny został powiadomiony wczoraj przed godziną 14-tą. We wskazany w zgłoszeniu rejon skierował policjantów, którzy na jednej z dróg w miejscowości Szopinek zastali siedzącego w Nissanie mężczyznę oraz stojącego obok zgłaszającego.
Jak się okazało, zgłaszającym był 59-letni emerytowany policjant, związany w przeszłości z zamojską komendą. Zrelacjonował on funkcjonariuszom przebieg zdarzenia. Przekazał, że biegając po okolicy, zwrócił uwagę na Nissana, który mimo iż poruszał się wolno, nie trzymał prostego toru jazdy. Podejrzewając, że siedzący za jego kierownicą mężczyzna może być nietrzeźwy, postanowił zatrzymać pojazd. Następnie wyjął kluczyki ze stacyjki aby uniemożliwić mu dalszą jazdę. W tym momencie wyczuł wyraźną woń alkoholu z ust kierującego, co utwierdziło go w przekonaniu, że jego przypuszczenia były słuszne. Emerytowany stróż prawa, nie mając przy sobie telefonu, poprosił przejeżdżającą obok kobietę o nawiązanie połączenia z numerem alarmowym, a sam pilnował kierowcy do czasu przyjazdu policjantów.
Funkcjonariusze, którzy realizowali czynności służbowe w związku z tym zgłoszeniem ustalili, że za kierownicą Nissana siedział 39-letni mieszkaniec Zamościa. Badanie stanu trzeźwości potwierdziło, że znajdował się pod znacznym działaniem alkoholu. W organizmie miał ponad 3 promile. Nieodpowiedzialny kierowca stracił już uprawnienia. Wkrótce usłyszy również zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości.
Wczorajsza sytuacja pokazuje, że wartości, które towarzyszyły zgłaszającemu interwencję 59-latkowi podczas czynnej służby, w dalszym ciągu nie są mu obce. Jego postawa świadczy nie tylko o świadomości realnego zagrożenia ze strony pijanych kierowców ale także o wysokiej współodpowiedzialności za bezpieczeństwo innych osób.
aspirant sztabowy Katarzyna Szewczuk